Do medytacji z kalwaryjskiego Wzgórza – piątek 26.02.2021r.

Do medytacji z kalwaryjskiego Wzgórza – piątek 26.02.2021r.

Z kazania na kalwaryjskim Wzgórzu – piątek 26.02.2021r.
Dzisiaj na początku Mszy Świętej zanieśliśmy do Boga taką oto wspólną modlitwę (kolektę): „Wszechmogący Boże, daj Twoim wiernym z takim usposobieniem przeżyć przygotowanie do świąt wielkanocnych, aby wspólnie podjęte umartwienia cielesne przyniosły wszystkim odnowienie ducha”.
W Wielkim Poście Chrystus wzywa nas swoich uczniów, w sposób szczególny do nawrócenia i umocnienia wiary. Wśród środków, które pomagają w dobrym i owocnym przeżyciu wielkopostnego czasu, Jezus wylicza takie uczynki jak: modlitwa, post i jałmużna. Zwróćmy dzisiaj w naszym rozważaniu uwagę na sprawę postu i umartwienia, które mają prowadzić i przyczynić się do naszego nawrócenia i odnowy ducha.
Św. Leon Wielki poucza, że „na próżno odejmuje się ciału pożywienie, jeśli duch nie ucieka od grzechu”. Jakiekolwiek nasze postanowienie o poście czy umartwieniu, jeżeli nie będzie prowadziło do wewnętrznego wysiłku, by zwalczać w swoim życiu grzech i praktykować cnotę, nie będzie miłe Bogu. Bo Bóg  pragnie, aby Mu służono sercem pokornym, czystym i szczerym. Zbyt często też robimy dzisiaj postanowienia o poście i umartwieniu dla podkreślenia własnego „Ja”. Najważniejsze wydaje się, to co „Ja sobie postanowiłem”, a nie to, by naprawdę przemienić swoje życie na mniej grzeszne, by podobać się Bogu, by Boga postawić w centrum Wielkiego Postu i swojego życia. Na nie wiele też lub na nic nie przyda się nakładanie postu i wyrzeczeń naszemu ciału, jeżeli nie będziemy potrafili się wyrzec własnego „Ja”, po to by z miłością odnosić się do naszych bliźnich, by starać się żyć w zgodzie ze wszystkimi, czy też cierpliwie znosić doznane w życiu krzywdy lub je wybaczyć.  Pismo święte zaznacza, że właśnie miłość bliźniego czyni miłymi Bogu nasze praktyki pokutne i prowadzi do nawrócenia i przemiany życia.
W czasie Wielkiego Postu nie wystarczy tylko więcej się modlić i więcej pościć, jeżeli te dwie praktyki nie będą prowadziły do jałmużny, czyli do płynących z naszego kochającego serca wszelkiego rodzaju dobrych uczynków wobec naszych bliźnich. Papież Franciszek w Orędziu na Wielki Post w ubiegłym roku (2020) napisał, że „praktykowanie jałmużny uwalnia nas od chciwości i pomaga nam odkryć, że drugi człowiek jest moim bratem – to, co mam, nie jest nigdy tylko moje. Bardzo bym chciał, żeby jałmużna stała się dla wszystkich prawdziwym, autentycznym stylem życia! (…) Jak bardzo bym chciał, abyśmy również w naszych codziennych relacjach, za każdym razem, kiedy brat prosi nas o pomoc, pomyśleli, że jest to wezwanie Bożej Opatrzności: każda jałmużna jest sposobnością, aby uczestniczyć w Opatrzności Boga względem Jego dzieci; a jeżeli On dziś posługuje się mną, abym pomógł bratu, to czyż jutro nie zatroszczy się także o moje potrzeby – On, który nie daje się prześcignąć w hojności”? Zaś św. Jan Paweł II w encyklice „O pojednaniu i pokucie” napisał, że „post może być praktykowany (…) jako znak nawrócenia, skruchy i osobistego umartwienia, a jednocześnie w łączności z Chrystusem Ukrzyżowanym i w solidarności z głodującymi i cierpiącymi”. W piątki Wielkiego Postu w Brewiarzu w Hymnie Godziny Czytań Kościół modli się takimi słowami: „Oto teraz czas właściwy, dany nam przez dobroć Boga, aby poprzez umartwienie świat uleczyć ze słabości (…) Boże niechaj wyrzeczenia wzmocnią ducha oraz ciało”.
Starajmy się więc tak przeżywać Wielki Post, aby nasze umartwienia i posty umocniły naszą wiarę i zbliżyły do Boga. By obudziły w nas pragnienie jak najczęstszych spotkań z Jezusem na Eucharystii, w sakramencie Pokuty, na Drogach Krzyżowych i Gorzkich Żalach, by wyprosić w ten sposób dla ludzi i dla świata łaskę nawrócenia oraz ustania pandemii koronawirusa! Niech podjęte przez nas wielkopostne umartwienia i posty odnowią nasze serca i zbliżą nas do naszych bliźnich, szczególnie tych najbliższych w naszych domach i rodzinach. Niech zbliżą nas do tych, którzy najbardziej  potrzebują naszej pomocy i wsparcia, zarówno materialnego, jak i duchowego. Niech zbliżą nas do wszystkich którzy potrzebują po prostu naszego kochającego serca. Amen.
(o.R.)