Do medytacji z kalwaryjskiego Wzgórza – piątek 19.08.2022r.

Do medytacji z kalwaryjskiego Wzgórza – piątek 19.08.2022r.

Z kazania na kalwaryjskim Wzgórzu – 19.08.2022r.

O Panu Jezusie Ukrzyżowanym.
Wielu z nas ma za sobą takie lub podobne przeżycia: gdy wydawało się, że już nie ma nadziei, że wszystko bezpowrotnie się skończyło i przepadło, że nie da już nic więcej zrobić. Jakże często takie właśnie myśli kłębią się w naszych umysłach, a dotyczą naszego codziennego życia, także naszych grzechów i słabości. I wtedy uświadamiamy sobie, że ktokolwiek może nam pomóc w takich właśnie trudnych sytuacjach, to przede wszystkim ci którzy nas naprawdę kochają! Jeżeli może nam wtedy cokolwiek pomóc to czyjaś miłość! Dlatego właśnie tak skuteczny w niesieniu pomocy człowiekowi jest Bóg, bo On jest samą Miłością! Tylko miłość ma moc zmienić człowieka! Jeżeli cokolwiek może zmienić dzisiejszy świat w którym żyjemy to miłość. Dlaczego o tym dzisiaj wspominam? Ponieważ w naszym w Sanktuarium Ukrzyżowania na kalwaryjskim Wzgórzu w piątki powinniśmy w sposób szczególny rozważać miłość Boga do człowieka, płynącą z Chrystusowego Krzyża. Rozważanie o Bożej Miłości, płynącej z Chrystusowego Krzyża, i modlitwa pod Krzyżem, ma moc przemienić człowieka, ma moc przemienić małżeństwa i rodziny, ma moc przemienić świat w którym żyjemy, … ma moc czynić cuda!
W Księdze Próśb i Podziękowań wyłożonej pod chórem w naszym Sanktuarium, w powitaniu skierowanym do osób nawiedzających nasz kościół napisałem przed kilku laty: „Drogi Pielgrzymie przybywający na Wzgórze kalwaryjskie… Miejsce to jest święte i szczególne! To tutaj wielu pielgrzymów przez wieki, rozważając Mękę i Śmierć Jezusa Chrystusa,  umocniło swoją wiarę, nadzieję i miłość. Wielu przeżyło moment swojego nawrócenia oraz powrotu do Boga i do Kościoła. Wielu otrzymało szczególne łaski, za które złożyli dziękczynne wota. Niech w tym miejscu Twoje spotkanie z Jezusem Ukrzyżowanym i Matką Bożą Bolesną będzie owocne w łaski potrzebne w codziennym życiu osobistym, małżeńskim i rodzinnym, pełnym wiary, nadziei i miłości”. Warto w tym miejscu modlić się gorliwie i z wiarą,  powierzając Jezusowi Ukrzyżowanemu i Miłosiernemu intencje dotyczące nas i naszych bliźnich, po to by wyprosić potrzebne Boże łaski i doświadczyć w ten sposób miłosiernej miłości Boga! Warto często klękać tutaj na kalwaryjskim Wzgórzu Miłosierdzia, pod tym Krzyżem, przed którym przez wieki modlili się nawiedzający ten kościół, i rozważać miłość Boga do człowieka!  Rozważając Mękę i Śmierć Jezusa na Krzyżu za każdym razem mamy sobie na nowo uświadamiać, jak wiele kosztowało Jezusa dzieło zbawienia. Nie zostaliśmy odkupieni srebrem czy złotem, ale drogocenną Krwią Chrystusa.
Okazuje się, że rozważanie pełnego miłości cierpienia Jezusa na Krzyżu może przemienić człowieka. Pan Bóg o tym wie najlepiej. Cierpienie Jezusa jest nie tylko świadectwem przyjęcia i poniesienia kary za grzechy ludzi. Cierpienie Jezusa ma także na celu dotknąć serca człowieka i zwrócić jego uwagę na sprawy, które są w życiu najważniejsze i najistotniejsze. Nie chodzi tu tylko o jakąś grę na ludzkich emocjach. Okazuje się, że przyjęte z wiarą i miłością cierpienie posiada niezwykłą moc przemiany ludzkiego serca i życia, zarówno u tego kto doświadcza cierpienia, jak i u tego, który na cierpienie patrzy z boku. Chrystus podjął krzyż cierpienia dla naszego zbawienia, ponieważ nas kocha. Każde cierpienie nabiera prawdziwej wartości wtedy, gdy zostaje przeniknięte miłością.
Klęcząc pod Krzyżem Jezusa Chrystusa, pamiętajmy, że Osoba Jezusa Ukrzyżowanego i Miłosiernego jest naprawdę godna naszej wielkiej miłości! Rozważając tajemnicę Męki i Śmierci krzyżowej naszego Pana, mamy składać Mu nasze uwielbienie i dziękczynienie. Jego Krzyż łączy niebo z ziemią oraz jedna nas z Bogiem! Krzyż swoimi ramionami ma także moc  łączenia ludzi. Rozpięte na Krzyżu ramiona Zbawiciela są otwarte, by przygarnąć wszystkich ludzi! Miłość ku rodzajowi ludzkiemu jest najpełniejszym i ostatecznym wyjaśnieniem Męki Zbawiciela. Św. Siostra Faustyna przekazała nam takie oto słowa Pana Jezusa: „Jeśli nie przekonała was o miłości mojej śmierć moja, to cóż was przekona?” Stając pod życiodajnym Krzyżem naszego Pana, pozwólmy się ogarnąć Chrystusowej miłości, by ona nas przemieniała i uzdalniała do życia w miłości – a więc do życia według Nowego Przykazania Miłości, o którym przypomniał nam dzisiaj Jezus w Ewangelii.
Zakończę modlitwą, którą warto często odmawiać przed Jezusem Ukrzyżowanym w tym kalwaryjskim kościele: „Oto ja dobry i najsłodszy Jezu upadam na kolana przed Twoim obliczem i z największą gorliwością ducha proszę i błagam, abyś wszczepił w moje serce największe uczucia wiary, nadziei i miłości oraz prawdziwą skruchę za moje grzechy i silniejszą wolę poprawy. Oto z sercem przepełnionym uczuciem i boleścią w duchu oglądam twoje pięć ran i myślą się w nich zatapiam, pamiętając, co już prorok Dawid włożył w Twoje usta „Przebodli ręce moje i nogi moje, policzyli wszystkie kości moje”. Amen.
(o.R.)