To „datek dla biednych i potrzebujących”, to uczynek miłosierny.
Ma duże znaczenie dla rozwoju duchowego we współczesnym, bardzo komercyjnym społeczeństwie. Uczy miłości bliźniego, która kosztuje – najczęściej chodzi o dar materialny, ale też o czas poświęcony bliźniemu, okazane wsparcie duchowe i kochającą obecność. Poprzez ofiarę możemy pomóc tym, którzy znajdują się w trudnej sytuacji życiowej. Chodzi o rezygnację z konkretnych przyjemności i przeznaczenie zaoszczędzonych w ten sposób środków lub czasu na rzecz potrzebujących pomocy.
Pismo św. wiele razy wspomina o obowiązku dawania jałmużny.
Jest ona czymś innym niż zwykła filantropia. Właściwym motywem dawania jałmużny jest miłość – miłość Boga i miłość bliźniego: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” – uczy Jezus. Związek jałmużny z miłością sprawia, że jest ona cenniejsza od złota, bo ubogaca nie tylko tego, który coś otrzymuje, ale również tego, który daje.
„Jałmużna zakrywa też wiele grzechów” oraz jest uczynkiem pokutnym za popełnione grzechy.
Pomyśl o Twojej wielkopostnej jałmużnie! Zrezygnuj w Wielkim Poście z jakiejś przyjemności i złóż ofiarę do skarbonki w swoim kościele.