Z kazania na kalwaryjskim Wzgórzu – 08.09.2021r. – święto Narodzenia NMP.
Maryjna droga kard. Stefana Wyszyńskiego
Świętujemy dzisiaj dzień narodzin Matki Bożej, ale jednocześnie pochylamy się wraz ze św. Józefem nad tą wielką Bożą tajemnicą macierzyństwa Maryi. To on usłyszał głos Boga wzywający go po imieniu: „Józefie nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki…. Ona porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus”. Józef odtąd zawsze i wszędzie w swoim życiu będzie słyszał ten Boży głos: „nie bój się Józefie”.
W najbliższą niedzielę 12 września zostanie ogłoszony błogosławionym Kościoła kard. Stefan Wyszyński. W życiu Prymasa Tysiąclecia niezaprzeczalnie wyjątkowe miejsce zajmował wymiar maryjny. To jego wyjątkowe zdanie: „Wszystko postawiłem na Maryję” zostało wypowiedziane 14 lutego 1953r., kiedy wydawał się wprost bezradny wobec wydarzeń, które miały miejsce w Polsce i w Kościele. Zamykano szkoły zakonne, nie pozwalano działać organizacjom katolickim. Władze chciały wydać dekret o obsadzaniu stanowisk kościelnych przez państwo. Sytuacja wtedy była dramatyczna! Bliska współpracownica Księdza Prymasa Maria Okońska wspomina, z gdy kard. Wyszyński „wypowiadał te słowa – „Wszystko postawiłem na Maryję” – to jego twarz promieniała przedziwnym wprost światłem, a nawet serdeczną radością i pokojem. Wiedziałam w tym momencie, że Ksiądz Prymas znalazł ratunek dla udręczonego Kościoła w Polsce i dla Narodu. Więcej, czułam, że ten moment z natchnienia samej Matki Bożej wytycza jego prymasowskie drogi aż do końca życia”.
Maryjna droga Prymasa Tysiąclecia przenikała całe jego życie i realizowane powołanie. Jego decyzja, by postawić wszystko na Maryję stała się głównym programem jego działania. Do czasu uwięzienia wygłosił ponad tysiąc kazań poświęconych Matce Bożej, a wszystkie ważne decyzje podejmował w święta maryjne. Po uwięzieniu w Stoczku Warmińskim, to właśnie w uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP 8 grudnia 1953r. złożył akt osobistego oddania się Matce Bożej. Uczynił to słowami: „Postanawiam sobie mocno i przyrzekam, że Cię nigdy nie opuszczę, nie powiem i nie uczynię nic przeciwko Tobie. Nie pozwolę nigdy, aby inni cokolwiek czynili co uwłaczałoby Twojej czci. Oddaję się Tobie, Maryjo, całkowicie w niewolę, a jako Twój niewolnik poświęcam Ci ciało i duszę moją, dobra wewnętrzne i zewnętrzne, nawet wartość dobrych uczynków moich, zarówno przeszłych, jak obecnych i przyszłych, pozostawiając Ci całkowicie i zupełne prawo rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku, co do mnie należy, według Twego upodobania, ku większej chwale Boga, w czasie i w wieczności”. Z tych słów pełnych wiary, zaufania i przekonania, wyrosły tak wielkie jego dzieła, jak: Śluby Narodu Polskiego, Nawiedzenie kopii Obrazu Jasnogórskiego we wszystkich parafiach w Polsce, Wielka Nowenna na Tysiąclecie Chrztu Polski, czuwania z Maryją Jasnogórską w czasie Soboru Watykańskiego II, Milenijny Akt Oddania Polski w niewolę Maryi za wolność Kościoła Chrystusowego Polsce i na całym świecie.
Stefana kard. Wyszyńskiego nazywano „prymasem maryjnym”. To określenie znajdowało odzwierciedlenie w jego życiu, w którym starał się upodobnić do Maryi. Jego zaangażowanie w życie Kościoła i Narodu wypływało z jego autentycznej miłości do Maryi, ale jednocześnie z prawdziwej wiary i świadomości, kim jest Maryja. Jeżeli wskazywał na Maryję, to zawsze jako na wzór prowadzący do Chrystusa, który jest w centrum Kościoła, który w Kościele jest najważniejszy!
Dzisiaj obchodzimy narodziny Maryi. W najbliższą niedzielę – narodziny nowego polskiego błogosławionego Stefana kard. Wyszyńskiego, całkowicie oddanego Maryi, człowieka zapatrzonego w Maryję i z Maryją przemierzającego swoje życie na ziemi. Czy nie jest to kolejny ważny dowód na to, że warto w życiu całkowicie zawierzyć Maryi i Jej oddać swoje codzienne życie na ziemi? A Ona wtedy zawsze będzie nas prowadziła do Jezusa! Naśladujmy też Jej przykład życia i podążajmy tak jak Ona Bożymi drogami. Pozwólmy Bogu Wszechmogącemu, by podobnie jak Maryję, tak i nas Bóg poprowadził drogami wiary, miłości i świętości do Nieba.Amen
(o.R.)