Powszechna na październik:
Aby dziennikarze w swojej pracy zawodowej kierowali się zawsze szacunkiem dla prawdy i silnym poczuciem etyki.
Słowa, oprócz bogactwa wyrażania stanów ciała i duszy, mają typową dla siebie możliwość komunikowania prawdy. Jeśli znajdujemy na nieznanej nam drodze dobrego przewodnika i kierujemy się następnie jedynie jego słowem, ewentualnie wykonanym przez niego szkicem trasy, szczęśliwie docieramy do upragnionego kresu. Nie błądzimy po bezdrożach, nie tracimy cennego czasu czy pieniędzy.
Prawda jest światłem dla naszego życia, także wtedy, gdy jest ona trudna. Gdy dowiadujemy się np. o jakiejś chorobie, mobilizuje nas to do leczenia, odwiedzamy mądrzejszego od nas lekarza, wykonujemy badania, których sami nie potrafimy ani przeprowadzić, ani zrozumieć. Język medyczny, naukowy jest językiem trudnym, ale lepiej opisuje prawdę niż język potoczny, sklepowy, a nawet „szkolny”. Aby poznać prawdy ważne, naukowe należy długo się kształcić i trudzić, by nauczyć się precyzyjnie, logicznie wysławiać, opisując faktyczny stan rzeczy.
Dziennikarze poruszają się w obszarze słowa potocznego, więc mają bardzo trudne zadanie, aby wyrażać tym językiem prawdę, kierując ją do zwykle dużej liczby osób, a więc nie może to być „prawda bezosobowa”, ale musi być to prawda etyczna, biorąca pod uwagę również dobro odbiorcy. Stwarza to, obok trudności, piękny kontekst wyrażenia w duchu miłości tego co ważne, bo prawdziwe.
Papież Franciszek nakreśla dziennikarzom jeszcze ważniejszą rolę, zwłaszcza w odniesieniu do ich posługi najistotniejszym treściom, jakimi są prawdy zbawcze, religijne. W centrum takiego przekazu nawet osoba papieża nie zajmuje pierwszego miejsca, gdyż należy się ono Chrystusowi, który jest Prawdą, Drogą i Życiem. Nawet najbardziej „medialne” (w światowym sensie) ujęcia nie mogą nigdy Jego umniejszać, bo wtedy niskie pobudki fałszują to, czego ludzie najbardziej potrzebują – Prawdę, która jest w Panu Jezusie. Módlmy się zatem o Bożego Ducha dla wszystkich dziennikarzy, aby owoce ich pracy można było określić jako społeczną miłość katolicką.
Ewangelizacyjna na październik:
Aby Światowy Dzień Misyjny odnowił we wszystkich wspólnotach chrześcijańskich radość i odpowiedzialność związane z głoszeniem Ewangelii.
Światowy Dzień Misyjny, zwany w Polsce Niedzielą Misyjną, obchodzony jest w tym roku już po raz dziewięćdziesiąty. Tradycyjnie przypada w przedostatnią niedzielę października. Święto jest owocem wzrostu świadomości misyjnej, związanego z działalnością Dzieła Rozkrzewiania Wiary, Dzieła Misyjnego Dzieci i Dzieła św. Piotra Apostoła. Kongregacja ds. Obrzędów ustanowiła te obchody w 1926 r., wskazując na pięć celów, którym mają służyć. Chodziło o rozbudzanie misyjnej solidarności poprzez modlitwę o rozwój Kościoła, troskę wiernych o potrzeby misji, ożywienie misyjnej gorliwości kapłanów i wiernych, poznanie Papieskiego Dzieła Rozkrzewiania Wiary oraz materialne wsparcie misji. Z czasem papieże zaczęli pisać z tej okazji okolicznościowe orędzia, ukazując możliwości misyjnego zaangażowania.
W tegorocznym przesłaniu Ojciec Święty jubileuszowo przypomina troskę swych poprzedników, którzy postanowili, aby na rzecz tego Dzieła przeznaczone były wszelkie ofiary, jakie każda diecezja, parafia, wspólnota zakonna, stowarzyszenia i ruchy kościelne z całego świata mogłyby zgromadzić, żeby pomóc potrzebującym wspólnotom chrześcijańskim oraz umocnić głoszenie Ewangelii, aż po krańce ziemi. Apeluje także, by wierni nie uchylali się od tego gestu misyjnej komunii. Nie zamykajmy serca w naszych partykularnych troskach, ale poszerzajmy je na perspektywy całej ludzkości. Popiera to ewangelizacyjną prośbą o modlitwę, aby październikowe obchody Światowego Dnia Misyjnego zaowocowały radością i odpowiedzialnością, które są związane z głoszeniem Ewangelii.