Z kazania na kalwaryjskim Wzgórzu – 23.06.2022r. – Uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela.
Dar życia i dar powołania.
Obchodzimy dzisiaj uroczystość narodzin św. Jana Chrzciciela. I choć sami bardzo cenimy sobie dzień naszych narodzin, a także cieszymy się narodzinami innych, to w Liturgii Kościoła niezwykle rzadko zatrzymujemy się nad dniem urodzin. Oczywiście z wielką radością świętujemy dzień narodzin Jezusa Chrystusa – 25 grudnia. Świętujemy dzień narodzin Matki Bożej – 8 września. Dzisiaj świętujemy dzień narodzin św. Jana Chrzciciela, który miał zapowiedzieć i wskazać ludziom oczekiwanego Mesjasza.
Życie św. Jana Chrzciciela od początku było szczególne. Narodził się z rodziców, którzy ze względu na podeszły wiek, nie spodziewali się już w swoim życiu potomstwa. Kiedy przyszedł na świat, wszyscy którzy usłyszeli o jego narodzeniu pytali: „Kimże będzie to dziecię? Bo istotnie ręka Pańska była z nim”. Jego ojciec Zachariasz powie po urodzeniu syna: „A Ty dziecię, zwać się będziesz prorokiem Najwyższego, gdyż pójdziesz przed Panem przygotować Mu drogi”. Nawet imię Jan, które otrzymał nie było wcześniej obecne w jego rodzie. Jego życiowe powołanie było niezwykle i wyjątkowe, zresztą jak każde powołanie, którym Bóg obdarza człowieka na tej ziemi. Powołanie Jana Chrzciciela było jednak często naznaczone niezrozumieniem ze strony ludzi i często przeżywał je w wielkiej samotności. Ewangeliści zaznaczyli, że Jan Chrzciciel przebywał często w miejscach pustynnych, ubierał się odmiennie i nie jadał wykwintnych potraw. Odczytując powołanie otrzymane od Boga, a potem realizując je konsekwentnie i z wielkim poświęceniem, był przekonany i mocno w to wierzył, że Bóg będzie zawsze blisko niego i będzie go wspomagał swoimi łaskami. Jak czytamy u proroka Izajasza: „Powołał mnie Pan już w łonie mej matki, od jej wnętrzności wspomniał moje imię.”
Nikt z nas też nie jest na tym świecie z przypadku. Każdy z nas ma do wypełnienia niepowtarzalną misję powierzoną nam przez Boga. Bóg dając człowiekowi życie, zapewnia go o swojej bliskości i nie pozwala w życiu na bezczynność. Każdy z nas jest Bogu potrzebny, aby w swoim życiu, tak Jan Chrzciciel głosić też Jego chwałę. Nie możemy się jednak bać odpowiedzialności za swoje życie i za swoje powołanie. Nie możemy w życiu lękać się niebezpieczeństw i trudów związanych z realizacją powołania. Trzeba w realizację powołania zaangażować się bez reszty, całym sercem, całym sobą! Każdy człowiek, podobnie jak Jan Chrzciciel, pragnie w życiu odnaleźć jasny cel, ku któremu warto podążać. Nikt nie chce, aby jego wysiłki podejmowane w codziennym życiu były bezcelowe, a wykonane czyny nikomu nie były potrzebne. Znaleźć cel w życiu, to znaleźć szczęście, a to staje się jednocześnie obroną przed zniechęceniem i brakiem nadziei.
Jan Chrzciciel został przez Boga wybrany i to wybranie przyjął świadomie i dobrowolnie. Do realizacji swojego powołania starał się też jak najlepiej przygotować. Okazuje się, że dobre przygotowanie jest podstawą późniejszego dobrego realizowania powołania i Bożych planów w swoim życiu. Ważne też jest, by właściwie odnaleźć i odczytać Bożą wolę w swoim życiu. A to wymaga rzetelnego namysłu, ciszy serca oraz wiary i zaufania do Boga. Potrzeba także odpowiedzialności za swoje słowa, decyzje i czyny. Warto też nauczyć się od św. Jana Chrzciciela, że aby pięknie żyć, trzeba być w życiu naprawdę sobą i nie udawać kogoś innego. Być sobą, to opierać się w życiu na Kimś większym od siebie, na Kimś na kogo zawsze mogę w swoim życiu liczyć, należy oprzeć swoje życie na Bogu i żyć w prawdzie o sobie. Jan Chrzciciel wiedział, że dar życia otrzymał od Boga. Wiedział też, że jego życiowe powołanie to także dar od Boga. Będąc wiernym w realizacji życiowego powołania, z odwagą wskazywał innym drogę do Jezusa: „Oto Baranek Boży”.
Dziękując dzisiaj za dar życia i powołania św. Jana Chrzciciela, podziękujmy Bogu także za dar naszego życia i za dar naszego życiowego powołania. Niech nasze częste spotkania z Jezusem na Eucharystii i często przyjmowana Komunia święta, pomogą nam każdego dnia wiernie realizować nasze chrześcijańskie i życiowe powołanie oraz niech nam pomogą z odwagą dawać świadectwo naszej wiary w Boga i innym wskazywać drogę do Jezusa. Amen.
(o.R.)