Do medytacji z kalwaryjskiego Wzgórza – piątek 19.11.2021r.

Do medytacji z kalwaryjskiego Wzgórza – piątek 19.11.2021r.

Z kazania na kalwaryjskim Wzgórzu – 19.11.2021r.

Powtórne przyjście Chrystusa i Sąd Ostateczny.
Orędzie chrześcijańskie zapowiada nadejście takiego momentu w historii świata, w którym Chrystus przyjdzie „w chwale Ojca”, dokona sądu nad człowiekiem i światem, i dopełni dzieła zbawienia. Skoro Bóg stworzył świat, a wraz z nim historię, to musi zaistnieć taki dzień, w którym nadejdzie kres historii tego świata. Ten dzień nazywamy „dniem ostatecznym”, „dniem powtórnego przyjścia Chrystusa”. W Nowym Testamencie czytamy, że będzie to dzień nawiedzenia, gniewu, sądu, dzień Pański, dzień Chrystusa. Św. Paweł Apostoł nazywa go dniem objawienia i ukazania się Jezusa. Nie jest znana godzina przybycia Chrystusa. Wiadomo jedynie, że wraz z Jego przybyciem nadejdzie dla świata kres jego istnienia. Chrystus wezwie wszystkich umarłych do zmartwychwstania oraz osądzi żywych i umarłych. Przyjście Chrystusa dokona się w mocy, a dzień ten będzie dniem tryumfu Chrystusa! Dlatego też chrześcijanie powinni oczekiwać tej chwili z wielką nadzieją i radością. W Nowym Testamencie czytamy także o znakach, które będą to wydarzenie poprzedzały: pojawi się wielu fałszywych mesjaszy i proroków, zacznie zanikać wiara wśród ludzi, dokona się nawrócenie Izraela, będzie silne prześladowanie chrześcijan. Św. Paweł Apostoł przypomina, że dzień ten przyjdzie jak „złodziej w nocy”, powodując straszne cierpienia.
Powtórne przyjście Chrystusa na ziemię będzie wiązało się z wydarzeniem, które nazywamy Sądem Ostatecznym. Co takiego wydarzy się w momencie powtórnego przyjścia Chrystusa i jak będzie wyglądał Sąd Ostateczny? Pismo święte podkreśla, że chwila ta stanie się momentem zbawienia człowieka. Chrystus przybędzie, aby nas wyzwolić z niewoli grzechu, śmierci, szatana. Będzie to dzień objawienia się mocy Bożej oraz zwycięstwa nad wrogimi potęgami. Pięknie wyraził to w swoim Liście św. Jan: „Bóg jest miłością: kto trwa w miłości trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim. Przez to miłość osiąga w nas kres doskonałości, iż będziemy mieli pełną ufność w dzień sądu”. Dla chrześcijan będzie to czas chwały i tryumfu. Dlatego wszyscy wierzący w Chrystusa powinni w czasie Mszy świętej z przekonaniem wypowiadać słowa: „Głosimy śmierć Twoją, Panie Jezu, wyznajemy Twoje zmartwychwstanie i oczekujemy Twego przyjścia w chwale”. Nie można wierzyć w zmartwychwstanie, nie czekając na powtórne przyjście Chrystusa.
Dzień Pański nie tylko będzie chwilą chwały i wyzwolenia, ale także dniem sądu. Bóg będzie każdego oceniał według jego uczynków i wyda ostatecznie wyrok ułaskawiający bądź skazujący człowieka. Wizję tego sądu ukazał Michał Anioł we fresku znajdującym się w Kaplicy Sykstyńskiej. Widać tam Chrystusa Sędziego, który zaciśniętą dłonią rozdziela dobrych od złych. Dzień Pański będzie dniem objawienia się chwały zmartwychwstałego i wywyższonego, zasiadającego po prawicy Boga, Jezusa Chrystusa. Będzie to chwila zbawienia dla wszystkich wierzących ukazująca ogrom miłości Boga do człowieka. Przyjście Chrystusa będzie oznaczało zarazem nadejście wieczystej uczty, którą Chrystus przygotował swoim uczniom. Warto podkreślić, że Chrystus nie przyniesie nikomu potępienia, bo On sam jest samym zbawieniem. Kto w swoim życiu na ziemi staje przy Chrystusie, będzie ocalony. To nie Chrystus będzie  potępiał człowieka, ale człowiek sam się potępi, przez życie, które prowadził na ziemi z dala od Chrystusa, zamykając się łaską zbawienia.
Kard. Joseph Ratzinger tak to opisał: „Poprzez śmierć człowiek wkracza w rzeczywistość niczym nieprzesłonioną, wkracza w prawdę. Skończyła się maskarada, fikcje i pozory. (…) Sąd polega na zrzuceniu wszystkich masek, które dokonuje się w śmierci. Sąd jest samą prawdą, objawieniem prawdy. (…) To Bóg jest Prawdą. (…) Prawdą osądzającą i ostateczną może być tylko prawda Boża. Bóg jest Sędzią w tej właśnie mierze, w jakiej jest On Prawdą. (…) I ta Prawda wychodzi najpierw ku człowiekowi, aby go zbawić”.
Czy czekamy i jesteśmy gotowi na powtórne przyjście Chrystusa i na Sąd Ostateczny…?
(o.R.)